Obszary bagienne podlegają dynamicznym zmianom na skutek sukcesji zakrzaczeń i trzciny, zaprzestania ekstensywnego koszenia i wypasu oraz zmniejszenia się uwilgotnienia mokradeł w wyniku zmian antropogenicznych i klimatycznych. Stan ekosystemów mokradłowych doliny Biebrzy jest uzależniony m.in. od warunków zasilania ich wodami. Istnieje związek pomiędzy określonymi typami roślinności a warunkami hydrologicznymi warunkującymi ich rozwój.
Dolina Biebrzy wymaga realizacji działań niezbędnych do zapobiegania negatywnym skutkom zmian zachodzących w środowisku przyrodniczym. Jednym z takich działań, realizowanych przez Biebrzański Park Narodowy jest renaturyzacja zdegradowanych siedlisk bagiennych poprzez poprawę i odtworzenie stosunków wodnych. Dla ochrony torfowisk Biebrzański Park Narodowy zrealizował bądź jest w trakcie realizacji szeregu projektów i działań z zakresu renaturyzacji, takich jak:
Ponadto w planie zadań ochronnych na lata 2018-2020 zaplanowano działania mające na celu eliminację i ograniczenie zagrożenia jakim jest odwodnienie siedlisk bagiennych i ich ochrona przed zanieczyszczeniami. Działania te są realizowane poprzez:
Biebrzański Parku Narodowego (BbPN) wziął czynny udział w obchodach 45 rocznicy podpisania Konwencji o ochronie obszarów mokradłowych o znaczeniu międzynarodowym, ważnych szczególnie dla ptactwa wodnego, zwanej Konwencją Ramsarską http://www.ramsar.org/ . Spotkanie było zorganizowane przez Wydział Biologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Centrum Ochrony Mokradeł w dn. 31 stycznia 2016 r. Była to jednocześnie 21 rocznica wpisania BbPN na listę obszarów RAMSAR.
Ustalone przez sekretariat Konwencji Ramsarskiej hasło przewodnie tegorocznego Światowego Dnia Mokradeł to "Wetlands for our future: sustainable livelihoods". Z inicjatywy polskich organizatorów tematem przewodnim uroczystości były ekosystemy rzeczne, które szczególnie w ostatnich latach znajdują się pod silną presją ze strony człowieka. Nie tyle chodzi tu o oddziaływanie wędkarstwa czy turystyki, co przede wszystkim presję związaną z działalnością rolniczą, żeglugą śródlądową oraz ochroną przeciwpowodziową. Wydaje się, że mottem spotkania powinna zostać sentencja wypowiedziana przez dr P. Nawrockiego „iż powinniśmy dopasowywać łódź do rzeki, a nie rzekę do łodzi”.
Spotkanie miało charakter otwarty. Wzięło w nim udział ponad 100 osób. Pośród prelegentów ze świata nauki, słowo o rzekach wygłosił Dyrektor BbPN – Roman Skąpski. Obchodom towarzyszyła wystawa fotograficzna „Chrońmy Mokradła” z ważnym przesłaniem wymownie pokazująca niedocenianą rolę mokradeł w naszym życiu. Nowością tego roku był tzw. bazarek idei i pomysłów, w którym wystawiło się dziewięć podmiotów zajmujących się ochroną terenów mokradłowych. Również BbPN prezentował swoje projekty, w tym renaturyzację sieci hydrograficznej Basenu Środkowego. To, co szczególnie nas wyróżniało spośród innych stanowisk, to możliwość degustacji produktów prawdziwie lokalnych – ziołowe herbatki, chleb na zakwasie czy prawdziwie biebrzański ser podpuszczkowy.
Bazarek był wybornym miejscem do kontynuowania polemik rozpoczętych na sali wykładowej, np.:
- czy powinniśmy inwestować w odbudowę dróg wodnych w Polsce,
- czy interes jednej grupy społecznej tłumaczony potrzebą „wysokiego standardu jaskini” może być wytłumaczeniem na niszczenie lokalnych zasobów wodnych, pogłębianie ich niestabilności, degradowanie ekosystemów od wód zależnych, czy też pogorszenie jakości środowiska życia innych ludzi i uzasadnieniem? Niestety czasu było zbyt mało, by móc objąć dyskusją wszystkie składowe tematu. Nie udało się między innymi porozmawiać o kosztach środowiskowych i ekonomicznych prac utrzymaniowych czy regulacyjnych na polskich rzekach. Wydaje się, że problemem jest wielopłaszczyznowy konflikt oraz zbyt krótkofalowe spoglądanie w przyszłość.
Na pytanie postawione w dyskusji kończącej spotkanie: Czy ochrona przyrody rzek stoi w sprzeczności z rozwojem gospodarczym?, padały różne odpowiedzi. Wydaje się, że wszystko zależy od tego jaki kierunek, jako społeczeństwo, sobie obierzemy, tzn. w jakiej jaskini jesteśmy gotowi mieszkać oraz, które z wartości uważamy za ważniejsze (monetarne czy duchowe).
Jeden z najrzadszych przedstawicieli skójkowatych w Polsce, o wysokiej kategorii zagrożenia (EN) w prawie polskim, jak też międzynarodowym. Gatunek został znaleziony w wodach rzeki Sidra, gdzie tworzy stabilne populacje i współwystępuje z innymi prawnie chronionymi przedstawicielami małży. Stanowiska są zlokalizowane poza granicami form ochrony przyrody.
Skójka gruboskorupowa Unio crassus jest dużym słodkowodnym małżem. Dwubocznie spłaszczone ciało jest zamknięte w symetrycznej, o nerkowatym kształcie muszli i w większej części niewidoczne z zewnątrz (4-7 cm). Na ogół trudno ją zauważyć, gdyż szybko reaguje na ruch w bezpośrednim otoczeniu zamknięciem muszli, a wtedy wyglądem przypomina kamień. Skójki najlepiej obserwować na dnie pokrytym drobnym, jednolitym osadem. Filtrujące osobniki mają rozchylone muszle i widać charakterystyczne, ciemne otwory syfonów. Skójka prowadzi w zasadzie osiadły tryb życia, często występuje w lokalnych zgrupowaniach zwanych ławicami. Gdy warunki zmienią się na niekorzystne (np. spadek poziomu wody), zwierzę może aktywnie zmieniać swoje położenie i przemieszczać się, pozostawiając charakterystyczne rowki w podłożu.
Skójkowate to bardzo ciekawa grupa zwierząt pod względem biologii rozmnażania, by wydać nowe potomstwo potrzebują pomocy ryb. Po zapłodnieniu, po okresie 3-4 miesięcy powstaje pasożytnicza larwa zwana glochidium. Dojrzałe glochidia uwalniane są przez syfon wylotowy do wody. Aby glochidium mogło przeobrazić się w postać dojrzałego małża koniecznie musi przyczepi się do ciała, najlepiej do skrzeli, odpowiedniego gatunku ryby, np. ciernik, kleń, okoń. Pasożytowanie larwy trwa zwykle ok. 4 tygodni, po czym młode małże opuszczaj ciało żywiciela i rozpoczynają samodzielne życie. Mają one wtedy ok. 300 µm długości (ziarenko piasku). Przez kolejne 2-5 lat żyją zakopane w osadach dennych. Skójki należą do organizmów długowiecznych. Notowania z krajów skandynawskich wskazują, że dożywają nawet 70 lat!
Siedliskiem skójki gruboskorupowej są czyste wody bieżące (duże potoki, strumienie i rzeki) z piaszczystym lub piaszczysto- wirowym dnem. Skójka gruboskorupowa jest filtratorem. Odżywia się, odfiltrowując z wody mikroorganizmy i cząstki materii organicznej, czyniąc naszą wodę czyściejszą i zdrowszą to picia. Jako gatunek wrażliwy na zanieczyszczenia, skójka gruboskorupowa jest bardzo dobrym wskaźnikiem czystości wód.
W ostatnich kilkudziesięciu latach wiele siedlisk skójki gruboskorupowej uległo degradacji lub daleko idącym przeobrażeniom, głównie na skutek zanieczyszczenia wody oraz regulacji rzek. Doprowadziło to do osłabienia zamieszkujących je populacji, a nawet do zniszczenia części znanych stanowisk tego gatunku. Potwierdzonych lokalizacji tego takosnu w Polsce jest zaledwie kilka – kilkanaście. Dlatego nowo odkryte stanowisko na rzece Sidra jest ważne i pozytywnie nastrajające, że jeszcze nie wszystkie rzeki zostały zniszczone. Równie ciekawym jest współwystępowanie ze skójką gruboskorupową w Sidrze przedstawicieli innych gatunków małży: szczeżuji spłaszczonej, szczeżuji wielkiej, szczeżuji pospolitej i skójki zaostrzonej i skójki malarskiej. Ta wielość gatunków w jednym miejscu to w dzisiejszych czasach wielka rzadkość, która zachwyca specjalistów – malakologów, a która powinna także cieszyć nas – mieszkańców, że mamy nadal wysokiej jakości ekosystemy.
Słodkowodne małże są grupą taksonomiczną, która jest zagrożona na całym świecie. Wiele gatunków jest bliskich wymarcia na skutek zanieczyszczeń wód, budowli wodnych, regulacji rzek – co prowadzi do bezpośredniego i bezpowrotnego niszczenia ich siedlisk bytowania. Istotnym zagrożeniem są także gatunki inwazyjne, które to konkurują z rodzimymi małżami (np. szczeżuja chińska) czy też zjadają małże lub żywicieli ich glochidiów (ryby), są to głównie: szop, norka amerykańska, piżmak. Szacuje się, że liczba i liczebność populacji skójki gruboskorupowej w Europie zmniejszyła się o ponad 50% na przestrzeni ostatnich 45 lat. Jedną z metod ochrony tych małży jest odtwarzanie ich siedlisk polegające na renaturyzacji rzek, ograniczaniu zanieczyszczeń wód, a co najważniejsze na ochronie jeszcze istniejących stanowisk!
źródło: http://www.iop.krakow.pl/pobierz-publikacje,453
więcej: http://eol.org/pages/4750570/details
http://www.gios.gov.pl/siedliska/pdf/wyniki_monitoringu_zwierzat_unio_crassus.pdf
http://www.iucnredlist.org/details/22736/0
W dniach 12-13 maja 2015 r., w Morach pod Warszawą odbyły się warsztaty, pt. "Zarządzanie wodami w granicach obszarów chronionych". Spotkanie zorganizował Związek Pracodawców Polskich Parków Narodowych we współpracy z Klubem Przyrodników i WWF Polska.
W warsztatach uczestniczyli również pracownicy Biebrzańskiego Parku Narodowego. W trakcie dwudniowego spotkania prelegenci z Klubu Przyrodników, WWF i firmy Zielone Oko przedstawili zagadnienia związane z gospodarką wodną na obszarach chronionych. Pierwszy dzień poświęcono dokumentom planistycznym związanym z zarządzaniem wodami. Omówiono Ramową Dyrektywę Wodną, aktualizację Planów Gospodarowania Wodami (PGW), Plany Zarządzania Ryzykiem Powodziowym (PZRP), Program Wodno-Środowiskowy Kraju (PWŚK) oraz Warunki korzystania z wód regionu i zlewni (WKW). Wskazano sposób wyszukiwania interesujących nas zagadnień z rozległych baz danych. Jest to ważne, gdyż do 22 czerwca br. trwają konsultacje społeczne większości ww. dokumentów. Więcej informacji o konsultacjach można znaleźć na stronach Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej http://www.apgw.kzgw.gov.pl/pl/konsultacje-spoleczne oraz http://www.powodz.gov.pl/pl/ankieta. Plany te mają istotne znaczenie dla zarządzania wodnymi wchodzącymi w skład obszarowych form ochrony przyrody. Ich weryfikacja ma zapewnić spójność postanowionych celi względem wód oraz obszarów chronionych.
Drugi dzień warsztatów rozpoczęto od wskazania zagrożeń przyrodniczych związanych z udrażnianiem i konserwacją polskich rzek. Omówiono tok postępowań administracyjnych związanych z wodami oraz ich etapy, na których można wnosić uwagi czy zastrzeżenia. Odrębny wykład poświecono nowelizacji art. 118 ustawy o ochronie przyrody z 2014 r. Wyjaśniono interpretacyjne niejasności z nim związane, które budzą wiele kontrowersji pośród organów ochrony przyrody. Temperaturę spotkania podniosła również prelekcja radcy prawnego wskazująca najistotniejsze z punktu parków narodowy zmiany planowane do wprowadzenia w projekcie ustawy Prawo wodne z dn. 05 maja 2015 r., który ma szanse trafić pod obrady jeszcze w tej kadencji Sejmu.
Dnia 27 października 2014 r. w Ministerstwie Środowiska odbyło się spotkanie poświęcone Konwencji RAMSAR, której celem jest ochrona obszarów wodno-błotnych o znaczeniu międzynarodowym, w którym udział wziął również przedstawiciel BbPN. Na spotkaniu zostały omówione działania sekretariatu GDOŚ w sprawie wdrażania Konwencji w Polsce w ostatnich dwóch latach oraz przedstawiono planowane zadania na 2015 rok. Interesującym wątkiem obrad były nowinki z ostatniego – VIII posiedzenia przedstawicieli Państw-Stron Konwencji Ramsarskiej oraz prelekcja poświęcona wycenie usług ekosystemowych obszarów wodno-błotnych na przykładzie Wigierskiego Parku Narodowego.
Celem Konwencji Ramsarskiej jest ochrona i zrównoważone użytkowanie wszystkich mokradeł poprzez działania na szczeblu krajowym i lokalnym oraz współpraca międzynarodowa, co stanowi wkład w osiągniecie zrównoważonego rozwoju na całym świcie.
Konwencja Ramsarska jest najstarszą z konwencji na rzecz ochrony różnorodności biologicznej, dedykowana obszarom wodno-błotnym, tj. rzekom, jeziorom i torfowiskom. Została podpisana w 1971 r. Ratyfikowana przez 163 państwa, które reprezentują wszystkie regiony geograficzne świata. Polska jest stroną Konwencji od 1978 r. z liczbą trzynastu obszarów Ramsar wyznaczonych do 2002 r. Od 1993 r. jest nim również teren Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Niemalże połowa wszystkich ostoi Ramsar jest zlokalizowana w Europie. Niski wynik polskich zasobów obszarów wodno-błotnych o znaczeniu międzynarodowym w zestawieniu z Niemcami (34 obszary) czy Węgrami (29 obszarów), skłania do refleksji. Dlatego też jednym z tematów dyskusji była docelowa liczba obszarów Ramsar w Polsce. Powtórnie powtórzono hasło 40 obszarów Ramsar na 40-lecie Konwencji w Polsce. Póki co, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska planuje jeszcze w tym roku zgłosić kolejne 8 obszarów. Nowymi kandydatami są, m.in. Dolina Rospudy oraz rezerwat Bór na Czerwonem (Kotlina Orawsko-Nowotarska). Do obchodów 40-lecia pozostało niewiele czasu jednak wyznaczając co roku kolejne 8 obszarów jesteśmy w stanie zrealizować ww. postulat.
Nowinki z niedawno zakończonego spotkania stron Konwencji przedstawiła pani Patrycja Stawiarz (GDOŚ) informując, m.in. o powołaniu platformy „Investing in wetlands” oraz o propozycji włączenia założeń Konwencji Ramsarskiej do prac w ramach Ramowej Dyrektywy Wodnej. Poznaliśmy także hasło na przyszłoroczne obchody Dnia Mokradeł: Mokradła dla przyszłości. Dołącz do nas! (Wetlands for Our Future. Join us!). Centrum Ochrony Mokradeł we współpracy z Uniwersytetu Warszawskiego już dziś zaprasza do udziału w obchodach. Wzorem ubiegłych lat spotkanie odbędzie się na terenie Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Na oficjalnej stronie Konwencji został ogłoszony również konkurs fotograficzny dla młodzieży, szczegóły są do sprawdzenia tutaj: http://www.ramsar.org/activity/world-wetlands-day-2015 .
Liczne przykłady z doliny Biebrzy pokazują, że wiele podmiotów przy planowaniu oraz prowadzeniu prac ziemnych na urządzeniach wodnych powszechnie nazywanych "odmulaniem" lub "konserwacją" nie stosuje przepisów dotyczących ochrony wartości przyrodniczych danego terenu. W związku z tą sytuacją przedstawiamy schematycznie procedurę uzgadniania z Dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) robót ziemnych na rowach i kanałach.
Osowiec-Twierdza 8, 19-110 Goniądz
tel. +48 857380620, 857383000
fax +48 857383021
e-mail: sekretariat@biebrza.org.pl