Biebrzański Park Narodowy - w trosce o bagna

Spływ pracowników Parków Narodowych

W dniach od 24 do 28 maja 2017 roku (po trzyletniej przerwie) odbył się Spływ Kajakowy Pracowników Parków Narodowych na rzece Biebrzy z Lipska do Osowca. W spływie wzięło udział 40 uczestników m.in z: Tatrzańskiego Parku Narodowego, Karkonoskiego Parku Narodowego, Wielkopolskiego Parku Narodowego, Kampinoskiego Parku Narodowego, Parku Narodowego  Gór Stołowych, Biebrzańskiego Parku Narodowego, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz emerytowani pracownicy parków narodowych.

Po uroczystym powitaniu przez Dyrektora BbPN i wręczeniu pamiątek ze spływu, uczestnicy    wyjechali   autokarem z Osowca-Twierdzy do Obwodu Ochronnego Basenu Górnego, gdzie  spotkali się przy wiacie turystycznej z pracownikami projektu LIFE „Ochrona siedlisk mokradłowych doliny Górnej Biebrzy”. Podczas  spaceru  prawie 2 kilometrową kładką turystyczną, przekazali oni informacje o  projekcie, metodach ochrony i zagospodarowaniu turystycznym, które powstało  w ramach realizacji tego  projektu. Po konsumpcji obiadu pod wiatą w Szuszalewie składającego się z dań regionalnych uczestnicy dojechali do Lipska. Po krótkiej odprawie i przydzieleniu sprzętu wodnego rozpoczął się spływ 18 –to kilometrowym odcinkiem rzeki Biebrzy do Kamiennej Nowej. Biwak rozbito przy nowej infrastrukturze (wiata i wieża widokowa) projektu LIFE. Zakończeniem dnia było ognisko integracyjne.

Następnego dnia trasa spływu liczyła 17,5 km do Podhorodnianki k/Sztabina przebiegła szybko i sprawnie przy wspaniałej pogodzie. Po posiłku na polu namiotowym uczestnicy wyruszyli na pieszą wycieczkę do Sztabina.  Zwiedzono  Izbę Historyczną Ziemi Sztabińskiej im. Romana Gębicza ciekawie zaprezentowaną przez pracownice Biblioteki Gminnej w Sztabinie. Po powrocie na biwak uczestnicy zażywali  sauny i kąpieli w rzece Biebrzy. Zwieńczeniem dnia było ognisko integracyjne z pieczeniem kiełbasek.

W piątek pobudka ogłoszona była wcześniej bo  do przepłynięcia były ponad 32 kilometry. Pogoda dostosowała się do potrzeb aktywniejszego wysiłku  z minimalną mżawką w środkowej części trasy.  Przy wsi Jagłowo uczestników spływu  czekała miła niespodzianka (ciepłe kartacze) sponsorowana przez gospodarzy poprzedniego biwaku, Państwa Siebiedzińskich
z Ośrodka  Wypoczynkowego   Biebrza 24 w Sztabinie. W Dolistowie po ciepłym posiłku Pani Beata Mularska prowadząca agroturystykę w Dolistowie Starym przygotowała ciekawą prezentację o Biebrzy. Następną prelekcję o Biebrzańskim Parku Narodowym  przedstawił Dyrektor BbPN Andrzej Grygoruk.  Dzień zakończono tradycyjnie ogniskiem z pieczeniem kiełbasek.

Sobota zaczęła się letnią pogodą, trasa do Osowca  liczy  tylko 25 kilometrów więc uczestnicy chętnie wybrali się na wodną wędrówkę. Dzień ten był dniem typowo ornitologicznym – ptaki nie zawiodły, na całej trasie tego etapu licznie prezentowały się naszym gościom. Po obiedzie na polu namiotowym „Bóbr” w Osowcu-Twierdzy uczestnicy spływu wybrali się na dalsze ptasie eldorado  z pracownikiem Zespołu  Udostępniania Anną Marią Satkiewicz. Dzień zakończył się kolacją i ogniskiem pożegnalnym.

Niedziela była dniem pożegnań z Biebrzą i uczestnikami spływu. Najlepszy wędkarz w Polskich Parkach Narodowych, Marek Kot z TATR, wyruszył o świcie na łowisko. Po powrocie poinformował, że złowił tyle co 5 innych wędkarzy razem będących na tym łowisku - to znaczy nic. Po ostatnich kąpielach w Biebrzy nastąpiło oficjalne zakończenie  Spływu  Pracowników Parków  Narodowych. Uczestnicy podziękowali organizatorom i życzyli  spotkania się na następnym spływie  w jubileuszowym roku XXV-lecia istnienia Biebrzańskiego Parku Narodowego.

• autor: Z. Muczyński, zamieścił G. Wroceński, data: 2017-06-07