Biebrzański Park Narodowy - w trosce o bagna

Straż Parku - pojawiła się nowa broń w walce z kłusownikami.

Zdecydowana większość interwencji Straży Parku to przejęcia różnego rodzaju sprzętu kłusowniczego. Zatrzymanie samego kłusownika na gorącym uczynku  zdarza się już o wiele rzadziej. Jest to jednak najskuteczniejsza metoda walki z tym procederem. Wiąże się z dotkliwymi karami finansowymi, a nawet w szczególnych przypadkach z karą pozbawienia wolności.

Straż Biebrzańskiego Parku Narodowego stosuje różne metody walki z kłusownictwem. Jednym z nich jest prowadzenie obserwacji z ukrycia. W związku z tym, że ceny sprzętu kłusowniczego są stosunkowo niskie - rynek zalany jest tanimi wyrobami zza wschodniej granicy - bardzo często biebrzański kłusownik już z góry przeznacza część sieci na przepadek, przejęcie przez Straż i Policję. W takich sytuacjach zatrzymanie kłusownika w trakcie wyjmowania sieci z wody lub w momencie ich stawiania nabiera szczególnego znaczenia. Nie jest to jednak takie łatwe.

Ale .... uwaga kłusownicy - pojawiło się nowe narzędzie!

Nawet na otwartej łące, w trzcinowisku - może was spotkać duże zaskoczenie!

Straż BbPN dysponuje już strojami maskującymi używanymi m.in. przez snajperów. Jak skuteczna jest to broń - zapraszamy do galerii zdjęć.

Warto dodać, że ostatnie 2 lata to wyraźny wzrost skuteczności interwencji i wykrywalności przestępstw popełnianych na terenie Biebrzańskiego PN. W niektórych miejscach doliny Biebrzy - kłusownictwo po prostu zanikło!

Jest to zarówno efektem głębokich zmian organizacyjnych jakie zaszły w strukturach Straży Parku jak i skutkiem stosowania nowoczesnych metod monitoringu, m.in. fotopułapek.

tekst: R. Makuła, C. Werpachowski